czwartek, 7 stycznia 2016

#1 Postaw na nowości /grudzień 2015

Dzisiaj zapraszam na pierwszy post z cyklu '' Postaw na nowości''. Będę w nich co dwa miesiące pokazywała produkty, które pojawiły się dopiero na półkach.


 
1. Wazelinka do ust Floslek
 W kilku wersjach do wyboru: na zakupy, na przygodę, na wycieczkę, na spotkanie, na randkę. Intensywnie regeneruje usta, chroni przed działaniem mrozu czy wiatru. Wyraźnie poprawia wygląd i kondycje ust.
Cena: 9,99 zł Producent: Floslek



2. Krem zimowy Winter Care- ochrona naczynek
Przeznaczony do intensywnego nawilżania skóry podczas niskich temperatur. Polecany do każdego rodzaju skóry, szczególnie dla wrażliwej. Zabezpiecza przed podrażnieniami i zaczerwienieniami. Również można stosować pod makijaż.
Cena: 15 zł Producent: Dax Cosmetics



3. Napinający krem przeciwzmarszczkowy Neo Retinol
Linia Neo Retinol to kosmetyki o wysokiej przeciwzmarszczkowej skuteczności retinolu dla osób ze skórą wrażliwą. Preparaty Neo Retinol są bezpieczniejsze niż te z tradycyjnym retinolem.
Napinający krem przeciwzmarszczkowy zabezpiecza skórę przed wolnymi rodnikami, przywraca ochronę hydrolipidową. Wspomaga synteze kwasu hialuronowego, kolagenu i elastyny.
Cena: 18,99 zł Producent: Eveline

4. Krem odżywczy Herbal Care Olej Arganowy
Do skóry suchej i bardzo suchej.  Zawiera 91 % składników naturalnych m.in. olej arganowy, masło shea, witaminy A, E, F. Bez parabenów i parafiny.
Cena: 14 zł Producent: Farmona


5. Maseczka enzymatyczna z mikrogranulkami - ogórek, mięta, papaina
Nawilża naskórek, odczuwalnie wygładza skórę, Działa kojąco na podrażnienia.
Cena: 1,30 zł Producent: Ziaja


Co Wam się spodobało najbardziej ?:)

piątek, 18 września 2015

Najlepsza kąpiel od Skin Love




Dzisiaj bardzo przyjemny temat: kąpiel. Uwielbiam po pracy zrobić sobie aromatyczną kąpiel, zapalić świeczki, nałożyć maseczkę na twarz do tego lampka wina i możemy relaksować się. Niestety na taką kąpiel czasu mamy mało, ale od czasu do czasu trzeba sobie taki czas zagospodarować. Podczas zakupów w Hebe, pani poleciła mi puder do kąpieli za 1 gr. Oczywiście skorzystałam i nie pożałowałam.


Saszetka wystarcza na jedną kąpiel. Woda zabarwiła się na różowo do tego piękny zapach lodów jogurtowych sprawił, że nie mogłam się doczekać wejścia do wanny. Po wyjściu ciało było wygładzone.

Zachęcam do skorzystania, jeżeli będziecie mieli okazję, Jest to jeden z lepszych produktów tego typu. Sama przyjemność z kąpieli.




środa, 16 września 2015

Lodowa maska do włosów od Inebrya





Moje włosy od zawsze były narażone na zabiegi chemiczne, Zaczynając od farbowania na czarno, później dekoloryzacja. Teraz zdecydowałam się na ombre. Zwracałam zawsze dużą uwagę na pielęgnacje włosów. Moje włosy są wysokoporowate, więc nie wszystko mogę u nich stosować. Niestety zachwalany olej kokosowy nie sprawdził się u mnie. Wiele nadziei miałam do tego produktu, ale się zawiodłam. Na olejowanie obecnie nie mam czasu. Przychodzę z pracy około 20 i pierwszą rzeczą o jakiej myślę to iść po prostu spać. Lubie zawszę szybkie i łatwe rozwiązania ;) Dlatego dzisiaj wam opiszę produkt, o którym nie miałam wcześniej pojęcia. Odkryłam, dzięki mojej fryzjerce. A mowa o masce bananowej od Inebrya. 

Jest to produkt do włosów suchych, zniszczonych. Ma przywracać włosom zdrowy wygląd. Składnikami, które mają odżywiać włosy i ułatwiać rozczesywanie to jedwab, proteiny i mleczko migdałowe.

Jak dla mnie maska sprawdza się idealnie. Świetnie nawilża oraz wygładza. Konsystencje ma bardzo treściwą-budyniową , przez co jest bardzo wydajna i nie spływa z włosów, Po zastosowaniu mogę spokojnie rozczesać włosy( po niektórych produktach jest z tym problem ). I co najważniejsze aplikacja jest bardzo przyjemna, dzięki pięknym bananowym zapachu.

Polecam do wypróbowania dla osób, które mają suche i zniszczone włosy oraz puszące. Powinna się ona sprawdzić idealnie. 

wtorek, 8 września 2015

Tym razem maseczka AA intensywnie nawilżająca.






Jak już wiecie uwielbiam pielęgnację. Tym razem chce wam opowiedzieć o maseczce, z którą chciałam mieć przyjemne wrażenia. Niestety się zawiodłam. Z maseczkami jest tak, że biorę garściami w sklepie i ciągle testuje coś nowego. Do tej już nigdy nie wrócę. Dzisiaj o maseczce AA Technologia Wieku - intensywnie nawilżająca.




Produkt nie posiada alergenów, parabenów, barwników. Co do braku parabenów nie jestem z tego zadowolona, Ponieważ parabeny są przebadane i ciągle kontrolowane. Jeżeli brak parabenów to i tak musi być konserwant, który nie koniecznie może być dobry.  Co do składu mamy skwalan z oliwek, który ma chronić przed utratą wody, mamy również kwas hialuronowy, który poprawia nawilżenie. Do tego trochę silikon, który mamy nawet na drugim miejscu w składzie i jeszcze parafina ;) Nie widzę nic niepokojącego  w składzie, natomiast od razu po aplikacji czułam pieczenie. Skóra zaczerwieniła się i podrażniła.  Według producenta maseczka została przebadana z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry. Ja problemów u siebie z alergią na składniki w kosmetykach nie zauważyłam, więc nie wiem w czym problem. Może przez nadmiar silikonów,

Sam produkt ma przyjemny zapach i dobrze rozprowadza się na skórze. Natomiast to tyle co mogę powiedzieć dobrego o tym produkcie, A szkoda, bo cena zachęca do zakupu:) Od firmy liczyłam na dobry produkt. Nie spodziewałam się podrażnienia.

Na pewno jak czytacie, możecie się domyślać że nie polecam tego produktu. Zaczęłam mieć obawy do wszystkich produktów firmy AA.

Ciekawa jestem Waszej opinii o tej maseczce oraz o innych produktach firmy AA.



poniedziałek, 7 września 2015

Tak na początek trochę intensywnie i nawilżająco.

Moim ulubionym tematem jest pielęgnacja twarzy, Uwielbiam różnego rodzaju maseczki do twarzy, kremy czy sera bardziej niż kolorówka ;) Jak wiadomo na nawilżonej cerze makijaż lepiej się trzyma i przede wszystkim świetnie wygląda, Dzisiaj chce wam opisać moje wrażenia i recenzje kremu intensywnie nawilżającego od Bandi.

Firma ta jest polska, na rynku od 1986 więc już sporo. Sama nie zdawałam sobie z tego sprawy jak długo już firma istnieje. Najpopularniejsze kremy od Bandi to kremy z kwasami. Natomiast ja postawiłam na nawilżenie i się nie zawiodłam.

Moja skóra jest normalna, ale z tendencją do wysuszenia. Zależało mi na kremie o lekkiej konsystencji, który idealnie by się sprawdzał pod makijaż, ale również o bogatym składzie bym mogła go używać na noc. I taki jest własnie krem z serii Hydro Care. Świetnie się sprawdzi w okresie wiosenno - letnim czy tak jak teraz końcówka lata.

Skład kremu jest sympatyczny. Mało silikonów, za to najwięcej z substancji aktywnych mamy pantenol, który przyspiesza regeneracje naskórka, łagodzi podrażnienia. W kremie jest również kwas hialuronowy, który jak wiadomo odpowiada za prawidłowe nawilżenie skóry. W składzie też znajdziemy emolienty, czy konserwanty, ale to w każdym kremie powinno być. Dla mnie najważniejsze, że posiada mała ilość silikonów, ponieważ tego moja skóra nie lubi.

Opakowanie to pompka typu airless, dzięki czemu krem staje się bardziej wydajny. Zapach kremu jest delikatny oraz świeży. Krem bardzo szybko się wchłania- idealny pod makijaż. Przy mojej skórze sprawdza się świetnie. Dlatego polecam, dzięki niemu uzyskujemy mocne nawilżenie skóry, przy małej ilości silikonów oraz świetną bazę pod makijaż.